Hej hej ;))
Wiem wiem że dość nie pisałam ale postanowiłam zakończyć post weekendowy ;3
Wiec tak na weekend pojrchałam tak jak już mówiłam na jezioro pod Zieloną Górą.
Było superr od piątku do niedzieli siedziałam na słonku i opalałam się ale też kompałam xd
Było naprawde genialnie nie musiałam robić tego co inni chcieli tylko to co ja chciałam ...
Nie jadłam obiadków czasem kolacji i budziłam się o której się budziłam ^^
No chyba tylko tyle wam dzisiaj napisze bo jestem zmenczona. Między innymi dlatego że dzisiaj przewruciłam się ba rowerze i jestem całkowicie poobijana ;//
Ale jest ok dzięki mojej BFF ^^
Pozdrawiam ;**
a to widoczek z tarasu *-*
środa, 11 czerwca 2014
Weekend cz.2
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz